Na deszczowy majowy dzień taki jak dziś, kiedy za oknem jesienna pogoda mimo,że w kalendarzu maj polecam czekoladowe babeczki pod lekkimi bezowymi czapami.
Może nie są najszybsze w wykonaniu, ale w taki dzień najlepiej posiedzieć w domu i zrelaksować się przy zagniataniu kruchego ciasta i ubijaniu bezy. Ja lubię się tak zrelaksować, szczególnie, że później mogę zajadać się słodkościami , które sama przygotowałam.
Babeczki
czekoladowe z bezową czapą na 6-8 szt
Kruche
spody:
- 200
g mąki pszennej
- 50
g cukru pudru
- 1łyżka
gorzkiego kakao
- 100
g zimnego masła
- 1
jajko
- 0,5
łyżeczki proszku do pieczenia
- 1
łyżeczka ekstraktu z wanilii
Masło
kroimy na małe kawałki, łączymy z resztą składników i
zagniatamy ciasto.
Tak
przygotowane ciasto zawijamy w folię i odkładamy do lodówki na
około 1 godzinę.
Foremki
do tarteletek smarujemy masłem i posypujemy mąką, ciasto
rozwałkowujemy i wkładamy do foremek na tarteletki/ babeczki o
średnicy około 7 cm. Babeczki nakłuwamy widelcem, na wierzchu
każdej babeczki układamy kawałek papieru do pieczenia i wsypujemy
ryż lub fasolę, aby środki nie wyrosły.
Pieczemy
w piekarniku nagrzanym do 180 st. przez 20 minut
Masa
czekoladowa:
- 150
g gorzkiej czekolady
- 60
ml śmietany kremówki 30%
- 70
g miękkiego masła
- 50
g cukru
- 3
małe jajka
- 70
g mielonych orzechów włoskich
Śmietanę
podgrzewamy ( nie zagotowujemy) i polewamy pokruszoną czekoladę,
mieszamy do rozpuszczenia czekolady.
Masło
ucieramy z cukrem na gładką masę, dodajemy po jednym jajku cały
czas ucierając. Do masy dodajemy przestudzoną czekoladę, a na
końcu orzechy. Gotową masę wlewamy do podpieczonych babeczek i
pieczemy przez około 10 minut.
Bezowe
czapy:
- 2
białka -pasteryzowane
- szczypta
soli
- 80
g drobnego cukru
Białka
z solą ubijamy na sztywna pianę , pod koniec ubijania dodajemy po
łyżeczce cukru cały czas ubijając, aż do rozpuszczenia cukru.
Pianę wkładamy do rękawa cukierniczego / sac a poche z końcówka
do dekorowania i umieszczamy ją na babeczkach, tarteletki wkładamy
ponownie do piekarnika na 10 minut, żeby beza się zarumieniła.