Zima już niby się kończy, a tu dziś spadł śnieg. Tęskno za wiosną, za latem, za plażą, za słońcem, a jak plaża i słońce to najlepiej Karaiby, a jak Karaiby to zapachy kokosu i ananasów, które znajdziecie w tym torciku.
Ciasto bardzo wilgotne, nie wymaga nasączenia, część mąki zastąpiłam mielonymi migdałami, do tego mleko pachnące kokosem i troszkę wiórek kokosowych. Tort przełożyłam kremem z białą czekoladą, mascarpone i kokosem, a ponadto dużo ananasów. Smakował....bardzo!
A jak wam się podoba patera? Moim zdaniem cudowna i jaka wiosenna( dziękuję Ciociu!). Z pewnością zaprezentuję na niej jakieś wiosenne słodkości.
Ciasto ( użyłam okrągłej formy o średnicy 22 cm) :
- 1 3/4 szklanki* mąki tortowej
- 2 szklanki* cukru
- 3/4 szklanki* mielonych migdałów
- 2 łyżeczki sody
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka soli
- 1 szklanka* jogurtu
- 1/2 szklanki* oleju roślinnego
- 2 jajka w temperaturze pokojowej
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
- 1 szklanka* bardzo ciepłego mleka**
* szkalnka = 250 ml
** do mleka przed podgrzaniem można dodać około 2 łyżki wiórek kokosowych lub kilka łyżek malibu lub syropu kokosowego
- W jednej misce wymieszać przesiane przez sitko suche składniki.
- W drugiej składniki płynne oprócz mleka.
- Powoli mieszając dodawać wilgotne składniki do suchych.
- Na koniec dodać gorące mleko.
- Ciasto będzie bardzo rzadkie, dlatego tortownicę zabezpieczyłam od zewnątrz folią aluminiową, a w środku posmarowałam masłem i opruszyłam mąką.
- Piec w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni przez około 50 min. (20 min (góra-dół), a następnie jeszcze około 30 min na termoobiegu).Ciasto jest gotowe jeśli włożony w środek patyczek będzie czysty. Odstwaić do przestygnięcia.
Krem:
250 gr. sera mascarpone
100 gr. białej czekolady
250 ml. śmietany kremówki 30%
3-4 łyżki wiórek kokosowych
1 puszka ananasa w kawałkach ( można wymieszać z kremem lub ułożyć na cieście i przykryć kremem)
Czekoladę roztopić w kąpieli wodnej i jeszcze ciepłą połączyć za pomocą łyżki z serem mascarpone i wiórkami.
Zimną śmietanę ubić na bardzo sztywną pianę razem z cukrem pudrem, wmieszać ją delikatnymi ruchami szpatułki do masy czekoladowej.
Wstawić do lodówki.
Zimną śmietanę ubić na bardzo sztywną pianę razem z cukrem pudrem, wmieszać ją delikatnymi ruchami szpatułki do masy czekoladowej.
Wstawić do lodówki.
Przełożyć kremem zimne ciasto.
UWAGA: Jeśli po zmieszaniu czekolady i mascarpone krem wygląda na zważony należy ustawić na chwilę naczynie z kremem nad garnkiem z ciepłą wodą i energicznie mieszać,
Dodatkowo:
- 250 ml śmietany kremówki
- około 2 łyżki cukru pudru ( wedle uznania)
- kokos do obsypania boków tortu
- Ubić śmietanę z cukrem i obłożyć tort.
- Boki obsypać wiórkami kokosowymi.Smacznego!
jest cudny!
OdpowiedzUsuńBardzo elegancki. I ta patera jaka urocza :).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Cudo!
OdpowiedzUsuńPyszny! Taki właśnie zamierzam sobie przygotować na 10 rocznicę ślubu. Bez ryzyka, że biszkopt nie urośnie :)
OdpowiedzUsuńSmakowity i bardzo ładny ten tort. A patera rozkoszna :)
OdpowiedzUsuńPrezentuje sie przepieknie!
OdpowiedzUsuńNo skradłaś mi tym serce!:)
OdpowiedzUsuńZarówno patera jak i tort genialne:)
OdpowiedzUsuńwygląda obłędnie i bardzo elegancko :) na pewno był przepyszny
OdpowiedzUsuńWyglada wspaniale...musze ten tort przygotowac na Swieta!
OdpowiedzUsuń