Nie macie towarzystwa na spacer? Zabierzcie Tiramisu!
Taka nowa propozycja tradycyjnego włoskiego deseru. Znalazłam ten pomysł tutaj i pomyślałam, że może komuś spodoba się tak jak mnie. Tak wiem wykonanie takiego Tiramisu zajmuje trochę czasu, ale można rozłożyć przygotowanie na 2 lub nawet 3 dni, a jeśli nie macie czasu na przygotowanie deseru na patyczku to zawsze można przygotować klasyczny deser z użyciem gotowych ciastek i kremu z poniższego przepisu lub użyć ciastek i kremu do wykonania innych deserów.
Ciastka Savoiardi (około 15 sztuk w zależności od wielkości)
Składniki :
- 65 gr. białek w temperaturze pokojowej (około 3 jajka)
- 62 gr. cukru
- 45 gr. żółtek w temperaturze pokojowej (około 2 jajka)
- 62 gr. mąki
- szczypta soli
- 15 patyczków do lodów (patyczki zanurzamy w wodzie na kilka minut, aby się nie przypaliły w piekarniku)
- około 50-100 ml świeżo zaparzonej kawy
Przygotowanie:
- Ustawiamy piekarnik na około 210 st.
- Ubijamy białka z cukrem na sztywną pianę.
- Dodajemy żółtka i mieszamy powoli.
- Dodajemy przesianą mąkę.
- Na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia układamy osuszone patyczki.
-
Ciasto na Savoiardi wkładamy do sac a poche(rękaw cukierniczy) i formujemy ciastka na patyczkach ( na około 2/3 ich długości). Ciastka muszą się piec na patyczkach.
- Wkładamy do piekarnika na około 6 - 10 minut w zależności od piekarnika.
- Po wystudzaniu nasączamy kawą (około 2 łyżeczek na ciastko) .
- 50 gr. letniego budyniu waniliowego (przygotowanego wcześniej)
- 125 gr. białej czekolady
- 125 gr. mascarpone
- 90 gr. śmietany kremówki
- pół łyżeczki zmielonej kawy
Przygotowanie:
- Ubić śmietanę kremówkę.
- Roztopić czekoladę i wymieszać mikserem z letnim budyniem (temp. około 40 st.).
- Powoli dodawać mascarpone i mieszać mikserem na średnich obrotach.
- Dodać kawę.
- Dodać ubitą śmietanę kremówkę.
- Umieścić krem w sac a poche i pokryć ciastka.
- Włożyć do zamrażarki na 3 godziny lub dłużej.
Czekoladowa polewa
Składniki:
- 150 gr. gorzkiej czekolady
- 100 gr. masła
- 2 łyżki gorzkiego kakao do dekoracji
Przygotowanie:
- Rozpuszczamy czekoladę z masłem w kąpieli wodnej.
- Polewamy zamarznięte ciastka z kremem.
- Posypujemy kakao i wkładamy do zamrażarki. Czekolada zastygnie bardzo szybko, więc po kilku minutach deser będzie gotowy. Smacznego!
Źródło: ''Peccati di gola'' Luca Montersino i Blog ''I Pasticci dello Zio Piero''
Genialne!
OdpowiedzUsuńAle co to jest "sac a poche"? :)
Kamyk sac a poche to rękaw dekoratorski.
Usuńaaa...dziękuję bardzo!
UsuńBooskie tytuł <3
OdpowiedzUsuńCiasteczka też świetnie, ale pracochłonne, więc chyba wolę zjeść tiramisu w domu i sama pójść pobiegać ; )
cudowne! i prezentuje się wspaniale! z miłą chęcią zabrałabym ze sobą takie tiramisu! :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Oj:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie wpadłam na taki pomysł:)
Ciekawe<3 musi być pyszne:)
Pozdrawiam i zapraszam do siebie:)
O żesz! :D
OdpowiedzUsuńO kurczę, genialny pomysł! Do tego piękne wykonanie :) Idealny deser na te upały, chętnie zabrałabym na spacer :D
OdpowiedzUsuńO widzę, że pomysł się spodobał!Już nikt nie będzie spacerował sam!:)
OdpowiedzUsuńpomysł niesamowity...
OdpowiedzUsuńAle super sposób na tiramisu, szalenie mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńŚwietne! Po obrazku myślałam że to lody ale ta wersja jest jeszcze lepsza :)
OdpowiedzUsuńpierwszy raz jestem u Ciebie i od razu takie pyszności:)pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚwietne :D Koniecznie muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńświetne:)
OdpowiedzUsuńSuper concept na deserek na wynos :)
OdpowiedzUsuńZnakomite, słodkie, zimne i pyszne !
OdpowiedzUsuńprzegenialne! klasycznych lodów gałkowych nie robię prawie nigdy (mam chyba zbyt dobrą lodziarnię pod domem :), ale takie cuda uwielbiam :D na pewno do wykorzystania, mimo czasochłonności!
OdpowiedzUsuńWspaniały deser! Pysznie i pięknie! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńrewelacja :)
OdpowiedzUsuńrewelacja, bardzo pomysłowe :)
OdpowiedzUsuńrewelacyjny pomysł! jestem pod wrażeniem:)
OdpowiedzUsuńAle to wspaniale wygląda.
OdpowiedzUsuńŚwietny przepis!
OdpowiedzUsuńpomysł świetny:) tiramisu w takiej wersji bardzo mi się podoba:D
OdpowiedzUsuńObłędne tiramisu, niesamowity pomysł. Muszę tylko kilka razy przeanalizować przepis i stwierdzić czy podołam :)
OdpowiedzUsuńPewnie , ze podolasz...tez w pierwszym momentcie sie wystraszylam!:)
UsuńWygląda wspaniale:) Z chęcią zjadłabym takie tiramisu:)
OdpowiedzUsuńnie wierzę. niemożliwa jesteś!
OdpowiedzUsuńDziekuje za wszystkie komentarze (to moj najpopularniejszy post!).Wasze mile slowa zachecily mnie do wyprobowania jeszcze innej wersji Tiramisu, mam nadzieje, ze bedzie rownie popularna.
OdpowiedzUsuńa czy to ciasto Savoiardi bardzo rośnie ?
OdpowiedzUsuńBo planuję jutro zrobić te cudeńka i się zastanawiam ile nałożyć tej masy na patyczek przed pieczeniem :)
Czesc Kamyk, ciasto zachowuje swoj kształt, jesli masz mozliwosc to piecz na termoobiegu wtedu ciasteczka urosną delikatnie ''w górę'' :)Powodzenia!
UsuńDeser dla tych, co to przynależą do dumnej kategorii 'forever alone'...wspaniały :-) Idealne towarzystwo, to fakt!
OdpowiedzUsuńBrava! Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńCieszę się podobało
Ciao!
...e spero il traduttore di google abbia funzionato bene! ;)
Grazie Ziopiero,sono molto contenta di vederti da quste parti!
UsuńWyglada przepysznie... ciasto na patyczku, tego jeszcze nie probowalam:)
OdpowiedzUsuńmistrzostwo! *.*
OdpowiedzUsuńwspaniałe, zabrałabym je wszędzie, ale na pewno by w mgnieniu oka zniknęły :)
OdpowiedzUsuńna 1 zdj wyglada niesamowicie :)) ten w przekorju
OdpowiedzUsuńTiramisu to moj najukochanszy deser! Patrzac na to Twoje zdjecie chyba zaraz pojece do sklepu po mascarpone. Wyglada oblednie:-)
OdpowiedzUsuń