poniedziałek, 17 czerwca 2013

Brazylijski tort pomarańczowy



 Jedzenie tego tortu, to jak smakowanie soczystej, świeżej pomarańczy.Tak napisała Miuda na swoim wspaniałym blogu Verdade de Sabor. To zdanie tak mnie zaintrygowało, że postanowiłam spróbować i stwierdzam, że trudno się z nią nie zgodzić! Wspaniale pachnie pomarańczami, które są wyczuwalnie w cieście i w kremie. Do tego delikatnie kandyzowane owoce, wart polecenia!
Zawsze chciałam wybrać się do Brazylii, od teraz nie tylko dla samby, pięknych plaż i karnawału, ale i dla brazylijskich słodkości!


Biszkopt pomarańczowy:

  • 3 duże jajka ( w temp. pokojowej)
  • 1/2 szklanki cukru (szklanka 250 ml)
  • 1/4 szklanki gorącego, świeżego soku pomarańczowego
  • 1 szklanka mąki pszennej
  • 1/4 szklanki mąki ziemniaczanej
  • pół łyżeczki proszku do pieczenia
  • starta skórka z połowy pomarańczy

  1. Piekarnik ustawić na 180 st.
  2. Tortownicę o średnicy 18-20 cm. wyłożyć papierem do pieczenia.
  3. Mąki i proszek do pieczenia przesiać przez sitko.
  4. Oddzielić białka od żółtek.
  5. Ubijać białka powoli dodając cukier, aż do otrzymania sztywnej piany.
  6. Do ubitej piany, ciągle miksując dodawać żółtka (po jednym) i startą skórkę.
  7. Wyłączyć mikser i mieszając delikatnie szpatulką dodawać na przemian sok i przesianą mąkę.
  8. Włożyć do tortownicy i piec około 30 min lub do suchego patyczka.
  9. Odstawić do przestygnięcia, a nastepnie przeciąć na 3 blaty.

Do nasączenia:

  • 1/2 szklanki soku pomarańczowego
  • 1/4 szklanki mleczka kokosowego
  • 2 łyżeczki likieru pomarańczowego

Wymieszać składniki i nasączyć dolny blat, kolejne blaty nasączać już po przełożeniu kremem.


Krem pomarańczowy:

  • 250 ml soku pomarańczowego
  • 2,5 łyżeczki mąki ziemniaczanej
  • 190 gr. słodkiego mleka skondensowanego
  • starta skórka z połowy pomarańczy
  • 150 ml śmietany kremówki 33-35%

  1. W rondelku wymieszac sok i mąkę ziemniaczana i podgrzewać, az steżeje ciągle mieszając.
  2. Dodać mleko skondensowane i ponownie podgrzewać do zgęstnienia, około 10 min.
  3. Gotowy krem przelać do miski, przykryć szczelnie folią przezroczystą tak, aby dotykała powierzchni i odstawić do wystygnięcia.
  4. Ubić śmietanę kremowkę i dodać do zimnego kremu.
  5. Krem przelożyć do rękawa cukierniczego i przełożyć ciasto.





Do dekoracji:

  • 200 ml śmietanki kremówki
  • wiórki kokosowe
  • kandyzowane pomarańcze

Gotowy tort dekorujemy bitą śmietaną, wiórkami oraz kandyzowanymi pomarańczami.




Żródło: Tutaj


28 komentarzy:

  1. Przepięknie się prezentuje! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mimo, że nie przepadam za kandyzowanymi pomarańczami (czyt. skórki) ten torcik zjadłabym chyba w całości ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pastelle te pomarancze gotowalam tylko okolo 10 min i dlatego nie sa bardzo slodkie i pozostaja soczyste.

      Usuń
  3. Zachęciłaś mnie bardzo skutecznie. Wypróbuję w najbliższym czasie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wygląda bardzo apetycznie i lekko :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super apetycznie wygląda! Uwielbiam pomarańczowe słodkości :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ale ładnie wygląda! najbardziej lubię właśnie owocowe torty, a z nutą pomarańczową musi być wyjątkowo pyszny :)
    serdecznie zapraszam Cię na tortowy miniKONKURS: http://kuchcikola.blogspot.com/2013/06/pierwsze-urodziny-bloga-mini-torcik-z.html , patrząc na ten i wiele innych tortów, uważam, że jesteś ekspertem w tej dziedzinie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje za twoje mile slowa i zaproszenie do konkursu...wlasnie odpowiedzialam na pytanie konkursowe, moze mi sie poszczesci :)

      Usuń
  7. Piękny torcik, lekki i owocowy, idealny na lato ;) Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
  8. bajecznie wygląda i tylko mogę sobie wyobrazić jak smakuje!

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziekuje za Wasze komentarze i zapraszam ponownie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudownie się prezentuje ten tort. To zdecydowanie moje smaki. Aż mi ślinka cieknie na widok tych kandyzowanych pomarańczy z wierzchu :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Te pomarańcze na wierzchu prezentują się prześlicznie, z chęcią spróbowałabym takiego tortu:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Tort wygląda cudownie, wiele bym dała, żeby go spróbować :))

    OdpowiedzUsuń
  13. Witam:D Planuję za kilka dni zrobić ten torcik-wygląda bardzo apetycznie i pewnie taki jest:D Mam jednak pytanie-ten sok do biszkoptu i do masy musi być świeżo wyciśnięty tak????

    OdpowiedzUsuń
  14. Witam:D Planuję za kilka dni zrobić ten torcik-wygląda bardzo apetycznie i pewnie taki jest:D Mam jednak pytanie-ten sok do biszkoptu i do masy musi być świeżo wyciśnięty tak????

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ramono, najlepszy jest taki swiezo wycisniety, ale jesli akurat nie masz to moze byc sok z kartonika.

      Usuń
    2. ratunku...nie wiem co jest nie tak ale ta masa w ogóle nie jest gęsta...czym mogę ją uratować, żeby zgęstniała???

      Usuń
    3. Ramona krem trzeba gotowac okolo 10 min ( sok z maka) i pozniej znowu z 10 minut po dodaniu mleka skondensowanego.Mi wyszedl krem gesty, moze za krotko gotowalas, pogotuj jeszcze troszke ciagle mieszajac, zeby ci sie nie przypalil.

      Usuń
  15. Dosłownie i w przenośni - poproszę o wielki kawałek!

    OdpowiedzUsuń
  16. jakie ma byc to mleko skondensowane? takie co ma sie jeszcze dlugo gotowac? czy juz gotowe?

    OdpowiedzUsuń
  17. Uzylam gotowego slodkiego mleka skondensowanego w puszce ( nie masa kajmakowa, ani mleko skondensowane gotowane w puszce)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy to chodzi o takie płynne słodkie mleko w puszcze, ktore po godzinnym gotowaniu zmienia sie w mase? Czy do Twojej masy nalezy dodac mleko zaraz po otwarciu puszki w stanie cieklym? Czy po gotowaniu - mase?

      Usuń
    2. Uzylam slodkiego mleka skondensowanego, ktorego nie gotowalam. Otworzylam puszke i dodalam mleko. Pozdrawiam:)

      Usuń

  18. dekoracja urzeka, jest nietypowa i piękna :))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że tu zaglądasz!

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails